wtorek, 22 kwietnia 2014

Rozdział 7

*perspektywa Cat*

Obudził mnie budzik. Była 7 rano więc wstałam i podeszłam do szafy żeby znaleźć coś co mogłabym dziś ubrać. Po chwili wybrałam. 

Poszłam do łazienki i umyłam się, potem zjadłam śniadanie i po kilku minutach wyszłam z domu. Szłam chwilę na przystanek i wsiadłam do autobusu, który zawiózł mnie do szkoły. 30 minut później, wysiadłam z autobusu i poszłam w stronę drzwi. Nagle zauważyłam Marka biegnącego w moją stronę, więc się zatrzymałam
- Hej  Cat - wysapał.
- Cześć, jeju czemu tak biegłeś? - spytałam.
- Uh, chciałem ci to dać. Wczoraj przez przypadek wziąłem twój podręcznik - powiedział chłopak i dał mi książkę.
- O! Właśnie nie mogłam go wczoraj znaleźć. Dziękuję - uśmiechnęłam sie. - Jaką masz teraz lekcję?
- Teraz, biologia - odpowiedział. - a ty?
- Ja też, to co siadamy razem? - zaproponowałam wchodząc do budynku.
- Jasne - rozpromienił się. Poszliśmy w stronę naszych szafek, a następnie na drugie piętro gdzie znajdowała się sala biologiczna.
***
Lekcje szybko minęły. Wyszliśmy z Markiem na zewnątrz i zauważyłam Ari, więc pożegnałam się z chłopakiem i podeszłam do niej
- Hej, co ty tutaj robisz? - spytałam i przytuliłam ją.
- Hejka, przechodziłam obok twojej szkoły i pomyślałam że mogłybyśmy przejść się na zakupy - zaproponowała Ariana.
- Dobry pomysł - ucieszyłam się - więc chodźmy. Poszłyśmy w stronę galerii, która znajdowała się niedaleko od mojej szkoły.
- Może napijemy się kawy? - spytałam.
 - Dobrze chodźmy do Starbucks'a. - powiedziała dziewczyna i udałyśmy się w stronę kafejki. Zamówiłyśmy kawy i poszliśmy do sklepu z ciuchami. Miałam dziwne wrażenie że ktoś na mnie patrzy. "Zdaje ci się Cat" - pomyślałam.
- Patrz Cat jaka fajna bluza - Ari wyrwała mnie z rozmyślań.
- A, tak śliczna. Będziesz w niej świetnie wyglądać - uśmiechnęłam się.
- Stało się coś? - spytała - czemu się tak zamyśliłaś?
- Ja? Nie, chyba ci się wydawało - zaprzeczyłam.
Ariana wybrała jeszcze kilka ubrań i poszła do przymierzalni.
- Zaczekam tutaj - powiedziałam.
- Okey zaraz wracam - uśmiechnęła się. Czekałam na nią, dalej czułam że ktoś mnie szpieguje. Nagle kątem oka zobaczyłam chłopaka, który bardzo szybko zniknął za półkami w sklepie. Wydawało mi się że skądś go znam, lecz nie byłam pewna kto to. Trochę się bałam ale nie chciałam niepokoić Ari więc postanowiłam że nic jej nie powiem. Po chwili dziewczyna wyszła zza zasłony.
- I jak? - spytała. 
- Wyglądasz cudownie - uśmiechnęłam się trochę sztucznie - Zayn będzie zachwycony że ma taką śliczną dziewczynę - zaśmiałam się.
- Dziękuję, a ty nic nie wybrałaś? - spytała.
- Jakoś nic nie wpadło mi w oko, chodźmy jeszcze do innego może tam mi się coś spodoba - powiedziałam.
- Dobrze tylko się przebiorę i zapłacę - odpowiedziała z uśmiechem. Zaczekałam na nią i poszłyśmy do innego sklepu gdzie było mnóstwo rzeczy które mi się spodobały. Wybrałam kilka i poszłam do przymierzalni. Po chwili wyszłam i pokazałam się towarzyszce. 
- Jak wyglądam? - spytałam.

- Pięknie - uśmiechnęła się Ariana. - Niall'owi też się spodoba.
- Daj spokój, to tylko przyjaciel - powiedziałam i uśmiechnęłam się mimo woli gdy pomyślałam o Niall'u.
- Przecież wiem że ci się podoba. Nie bój się mi możesz powiedzieć wszystko - odpowiedziała.
- Nie prawda, przecież mówię że to tylko przyjaciel - zarumieniłam się i wróciłam do przymierzalni. Po chwili wyszłam i zapłaciłam. 
- Późno już trochę, a ja mam jeszcze zadania do odrobienia. Przepraszam Ari ale muszę już wracać - powiedziałam wychodząc   ze sklepu.
- Jasne, rozumiem. Więc do zobaczenia - pożegnała się ze mną.
- Cześć - odpowiedziałam i rozeszłyśmy się. Szłam przez galerię, kiedy stanął przede mną Harry.
- C-co ty tutaj robisz? - spytałam nieco zaskoczona i zorientowałam się że to właśnie jego zobaczyłam w sklepie. - Harry czy ty mnie szpiegujesz?
- Ja? - zaśmiał się - chyba ci się coś zdawało. Byłem akurat niedaleko i wszedłem popatrzyć na laski. No i proszę, znalazłem nawet niezłą.
- Przepraszam, ale nie mam czasu ani ochoty się z tobą drażnić - odpowiedziałam i próbowałam go wyminąć, niestety na marne.
- Nawet nie pójdziesz ze mną do Mack'a? - zrobił smutną minę.
- Oh, no dobrze ale tylko na chwilę - zgodziłam się. Poszliśmy do umówionego miejsca i złożyliśmy zamówienia. Ja wzięłam tylko sok. Za to Harry zamówił jakiś mega zestaw.                                                                            *perspektywa Harry'ego*
Poszedłem po nasze zamówienia. Przy okazji wsypałem co nieco do soku Cat. Na szczęście tego nie zauważyła.
- Proszę - powiedziałem wręczając jej sok do którego, tak jak kazała mi Barbz wsypałem narkotyki.
- Dziękuję - powiedziała z uśmiechem. Zacząłem jeść a Cat powoli piła swój sok. Rozmawialiśmy o wszystkim i niczym. Szybko skończyłem jeść i wziąłem ją na ręce i udałem się do wyjścia, ponieważ narkotyki zaczęły działać. Przerzuciłem ją sobie przez ramię i wyszliśmy z galerii a ona mruczała coś pod nosem. To normalne po takich proszkach. Wsadziłem ją do samochodu, na tylne siedzenie i zabrałem do mojego małego domku nad stawem który był oddalony 3 godziny drogi od Londynu. Byłem pewien że tam nikt jej nie znajdzie. Z resztą i tak ją w sobie rozkocham więc nie będzie chciała wrócić. Odpaliłem samochód i pojechaliśmy. Po 3 godzinnej drodze byliśmy na miejscu. Wziąłem ją na ręce, wniosłem do domku i położyłem na kanapie. Przykryłem ją kocem pogłaskałem po głowie.
- Śpij sobie kochana, ja będę przy tobie - powiedziałem, chociaż wiedziałem że mnie nie słyszy. Wypakowałem wszystko co ze sobą przywiozłem i zrobiłem herbatę dla siebie i Cat. Wiedziałam że za chwilę się obudzi ale nie będzie miała siły.

-----------------------------------------------------------------
Dziękujemy za wyświetlenia i wszystkie komentarze. Czytasz - komentujesz, to ważne ILY ;)
Cass i Selly


9 komentarzy:

  1. Wow! Szok toatlny! ^.^ świetny rozdział <3
    Czekam na kolejny, życzę weny + zapraszam do mnie www.forever-happy-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna :) czekam na next. Informuj mnie TT @niesia69 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚWIETNY ! @GALAXYOFBELLA

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny jest! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. suuuper !! ;* czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny xx
    @princessselenka

    OdpowiedzUsuń
  7. no no dzieje się, kurde po co harry się w to miesza. Nie wiem czy bym wytrzymała z taka siostrą jak Avalon.
    Powodzenia w dalszym pisaniu ;)
    @Katesmile94

    OdpowiedzUsuń